Co to Jest Połączenie z Kreatorem
Połączenie z Kreatorem, czyli Połączenie z własnym Sercem, z Własną Duszą, z Własną Intuicją. Inaczej rzecz ujmując – połączenie z niewidzialnymi siłami, które powodują kreację, które w sposób naturalny mogą podpowiadać Tobie dokładnie co zrobić w każdej sytuacji, gdzie leży prawidłowy wybór. Połączenie z Kreatorem to połączenie z prawdziwym sobą, z boskimi siłami które leżą w nas (a których bezustannie szukamy na zewnątrz, chociażby w technologii).
Jak wygląda klasyczny model życia
Każdy chciałby osiągnąć sukces. W związku, w finansach, miłości, rodzinie, towarzysko. Wszystko to, w standardowym wariancie Próbujemy osiągać całe życie na bazie naszego Ego. Czyli Ja zrobię to, ja osiągne tamto. Ego, Ego, ja, ja, mi, mnie, dla mnie.
Próbujemy i ćwiczymy w pocie czoła, czasem nawet się udaje. Ale jak osiągniemy sukces w firmie czy finansach, może się okazać, że ponieśliśmy taki olbrzymi nakład czasowy, że miłość, zdrowie czy duchowość nawet w naszym życiu nie istnieje (a przeciwieństwem miłości, zdrowia i duchowości – jest samotność, choroba, ignorancja).
Na czym polega połączenie z Kreatorem
Połączenie z Kreatorem polega na odbudowywaniu więzi z samym sobą, z Kreacją, z dobrym Matrixem który nas wspiera (to znaczy że jest jeszcze jakiś zły matrix?).
Połączenie z Kreatorem polega na drodze zrozumienia siebie, własnego wnętrza, kim jest Kreator w Tobie i jakie prawa fizyki są dyktowane w tym świecie przez universalne siły. Proste, to jednak większość ludzi bazuje w życiu na swoim ego i ‘logicznych’ decyzjach. Dziwimy się czemu tyle nieszczęścia na planecie później..
Ja mówię wróćmy do tych samych decyzji które wykonujemy całe życie, ale skorygujmy je w oparciu o Kreatora wewnątrz (życie będzie piękniejsze o 500%), sprawdziłem to na sobie. Zasady są proste, efekty są skuteczne.
Jak wygląda Połączenie z Kreatorem
Szósty zmysł, intuicja wyostrzona w taki sposób (intuicja łatwo i przyjemnie podpowiada Tobie co ma dla Twojego dobra największą wartość), że nie tylko przy ważnych decyzjach życiowych słuchasz intuicji, ale równiez jak wybierasz jogurt czy ketchup w sklepie. Rzadko się myli (intuicja), zawsze ma rację – pod warunkiem że rozróżniasz jej głos (odróżniasz od głosu ego-umysłu).
Podążasz za podnieceniem duszy i głównie idziesz tam, oraz robisz to, co cię podnieca i realizuje (bo tylko to Cię dalej rozwija i wzmacnia).
Znasz swoje myśli i ich jakość, nie szargają Tobą przypadkowe ‘uda się’ ‘może się nie uda’. Masz w głowie pewność siebie oraz siły życiowej która Cię kieruje, poprostu Wiesz.
Wiesz jak ważne jest produkowanie pozytywnych emocji, nie szukasz szczęścia tylko produkujesz to szczęście samodzielnie myślokształtami i emocjami (podczas gdy cały świat dookoła biegnie szukając szczęścia).
Jesteś w Teraźniejszości, podczas gdy większość ludzi żyje depresją przeszłości lub niepokojem o przyszłość (dlatego często, nie robimy tego na co mamy ochotę czy o co prosi nas wewnętrzne wezwanie – już martwimy się na zapas o przyszłość).
Jako że jakość twojego życia (wewnątrz Ciebie) stale rośnie, świadomie i podświadomie poszukujesz potwierdzenia tej rzeczywistości na zewnątrz – co po jakimś czasie widać, że przebywasz w wysoko wibracyjnych miejscach, otaczasz się coraz piękniejszymi ludźmi, w Twoim życiu pojawiają się miłosne i przyjacielskie doświadczenia.
Te i wiele innych doświadczeń, jest to charakterystyka, można by powiedzieć Przebudzenia czy też dalej Oświecenia..
Jak być ‘Online’ z Kreatorem ?
Na początku wystarczy intencja zmiany (musi być silna intencja, nie jakieś ‘chciałbym’ czy ‘może się uda’). Intencja zmiany życia na lepsze, zakończenia parszywego etapu istnienia, kiedy nigdy nie jesteś niczego pewien, wiecznie jesteśmy niezadowoleni, żyjemy od piątku do piątku, chorujemy, brakuje nam miłości, forsy, nierzadko zdrowego rozsądku, żyjąc uwikłani w system zaprojektowany w sposób, który doji Cię całe życie, doji nas od małego, jak krowę.
Zapragnij zmiany, mocno. Obserwuj jak w Twoim życiu pojawiają się ludzie, zdania, książki, filmy, kwestie które naprowadzą Cię na nową drogę. Nie jest to religia, nie jest to nauka, jest to zwykła ewolucja z neandertalczyka (jakich pełno jeszcze biega na tej planecie) na humanum despiertum (jak sobie żartuję po hiszpańsku) – co w tłumaczeniu może oznaczać ewolucję w kierunku Człowieka Przebudzonego.